Słodko - gorzka opowieść o tym, jak kochać i być kochanym. Historia o młodych mieszkańcach Nowego Jorku, poszukujących miłości, przyjaźni i swojego szczęścia. Czasami cyniczna, ale zawsze refleksyjna.
Uwielbiam sposób w jaki patrzy na życie Josh Radnor...tak samo jak Sztuki wyzwolone, które również
były jego dziełem i ten film urzeka swym spokojem, refleksyjnością. Uświadamia wiele rzeczy...nie znam
gościa, ale to w jaki sposób robi swoje filmy, dużo mi mówi o tym, jakim jest człowiekiem...może lubię
jego...
Bohaterowie snują się po różnych miejscach szukając tego szczęścia. Szukają ludzi którzy mieli
by im je dać. Ale nie mogą tego dostać. Jedyne co dostaną to kolejne zauroczenie (nazywane
mylnie miłością), które minie jak i wszystkie inne wcześniej.