Czy oni jeszcze żyją w czasach komunistycznych? Z jakiej racji Polska premiera ma miejsce trzy miesiące po światowej???!!!
Właśnie! Przed chwilą wydałam z siebie jęk zawodu i zaklęłam głośno kiedy to zobaczyłam. Jeszcze brakuje żeby najpierw film trafił do dużych miast, a potem stopniowo do mniejszych, jak to miało miejsce z Disney'owskimi animacjami w latach 90-tych :/ Jak to możliwe, że Gra o Tron jest w HBO dzień po premierze, a w HBO GO w dniu premiery w nocy, a ten film trafi do nas, jak w Stanach widzowie już o nim zapomną?! Skandal.
Być może to jest kwestia przygotowania dubbingu i akceptacji przez producentów animacji głosów polskich aktorów, choć i tak coś mi tu śmierdzi, bo taka Kraina Lodu wystartowała u nas tydzień po premierze w Stanach.
Może i kwesta nagrania dubbingu, ale mogą się za to brać przed premierą, bo nie wierzę, że nie dostają materiału wcześniej. Podejrzewałbym marketing, ogólnie, żeby jedna produkcja nie przyćmiła innej, tuż po premierze. U nas, to w ogóle jest siedem światów, bo jak nie zrobią dubbingu do filmu np akcji, który niszczy całkowicie produkcję, to premiery następują w ch*j czasu po premierze światowej albo produkcja nie dostaje dystrybucji w naszym kraju i, nawet kilka lat po premierze, wciąż nie ma polskiego (jakie by ono żałosne nie było, ale wolę to niż napisy) tłumaczenia.
Hmm...?
Kraina Lodu Premiera USA - 17.11.2013 Polska - 29.11.2013
DOM USA - 19.03.2015 Polska - 10.04.2015
Zwierzogród USA - 10.02.2016 Polska - 19.02.2016
Jak widać : Jak się chce, to się da szybciej, Tylko chyba ktoś się ślimaczy albo negocjacji nie potrafi prowadzić w sprawie praw do wyświetlania filmu w naszym kraju.
Słabe? Dlaczego? Bardzo dobry obraz, byłem wczoraj we Frankfurcie, na premierze. A jak już jestesmy pryz tym, to faktycznie w Polsce się nie popisali. Dodam jednak, że nie zawsze tak jest - wiele filmów w Niemczech jest emitowanych nawet z PÓŁROCZNYM opóźnieniem względem Polski. Tak było w przypadku m.in. Małego Księcia, a W Głowie się Nie mieści także wypuścili w Niemczech z paromiesięcznym opóźnieniem względem Polski. Podobnie Riviera dla Dwojga z Brosnanem - kilka miesięcy opóźnienia, a Transformers (chyba III część) - miesiąc opóźnienia...
Już ci odpowiadam.
Dystrybutor wyznacza premierę na podstawie wieloletniego monitorowania rynku i sprawdzania w jakie miesiące najlepiej opłaca się wypuszczać filmy. Najwidoczniej w marcu im nie pasowało, a początek kwietnia to przygotowania do świąt, więc byłoby mniejsze otwarcie (a to jest najważniejsze). W przypadku filmów animowanych innych niż Disney, dystrybutorzy są elastyczni, ponieważ i tak wiedzą, że ludzie z dziećmi pójdą na film.
Ktoś pamięta czasy komunistyczne ?
Chciałbym mieć takie "zmartwienia" jak daty premier USA - Polska.
Podam kilka przykładów, jak to było z premierami w PRL.
"Wejście smoka" /1973/ - premiera w PRL czerwiec 1982
"Parszywa dwunastka" /1967/ - premiera w PRL styczeń 1981.
"Absolwent" /1967/ - premiera w PRL czerwiec 1973.
"Powrót do przeszłości" /1985/ premiera w PRL 1987.
Co ciekawe ta sama sytuacja powtarzyła się w przypadku sequela, który dziś ma premierę w Stanach, a do Polski oficjalnie trafi dopiero na jesień.
Tu zapewne chodzi o pieniądze z dystrybucji. Ale jak i jeden powiedział, to dystrybutor wyznacza premierę w danym kraju. Niestety. Jest wiele produkcji, które nie ukazały się u nas, ale bezpośrednio w VOD, to zapewne tańsze rozwiązanie dla niszowych produkcji, które nieopłacałoby się wyświetlać ich w kinach.