Zgadzam się. Genialny film choć przez niektórych nie doceniony. Niektórzy nazywają Wilka najlepszym filmem Scorsese w jego karierze, ale Wilk nie może się równać Infiltracji. Wilka jest bardzo dobry, ale Infiltracja to totalne arcydzieło. Zasłużony oscar za najlepszy film.
tjaaa - tylko że to nie jest AUTORSKI film Scorsese tylko udany remake (PRZERÓBKA na potrzeby hamerykańskiego rynku) znakomitego filmu koreańskiego....Choć przyznać należy że Scorsese jest mistrzem REMAKU - jego Przylądek strachu to najlepszy remake w historii kina, który bije o glowę dość średni oryginał...
Dużo nonsensów w twojej wypowiedzi się znalazło po prostu. Po pierwsze, ostatnim autorskim filmem scorsese byly chyba ulice nędzy i nie wiem co autorskość ma wspólnego z klasą filmu. Po 2 infernal affairs to film wyprodukowany przez hong kong. Po 3, teza z przylądkiem strachu jako najlepszym remakiem w historii kina dość odważna, ale spoko nie czepiam się, twój gust twoja sprawa.
No cóż ja za opus magnum Scorseze uważam Chłopców z ferajny i Wściekłego byka - jeden adaptacja powieści, drugi na podstawie autobiografii, - niczego lepszego nie nakręcił...Gangi Nowego Jorku niezłe, Wilk z Wall Street znakomity (bo zbliżony klimatem do Goodfellas) Casino, to w zasadzie popłuczyny po Goodfellas....Generalnie uwielbiam twórczość tego pana, choć nie podzielam zachwytu nad Infiltracją (wolę oryginał) czy Wyspą tajemnic (bo intrygę rozgryzłem gdzieś tak w połowie filmu)