Jak można wybrać Henry'ego zamiast doktorka. I nie chodzi o młodość. Po prostu on się fajnie zachowuje. Naturalnie. Tymczasem związek Eriki i Henry'ego jest sztuczny i na sztuce powinien się zakończyć a sam film powinien trwać o pół godziny krócej.
np. statystyka która mówi o tym że im większa różnica wieku tym szybciej rozleci się związek i tym bardziej jest bezsensu.
Myślę, że tą statystyką nie trzeba się jakoś bardzo przejmować ;) Związki osób w podobnym wieku też potrafią się rozlecieć w tempie błyskawicznym. Statystycznie rzadziej, ale może czasami warto zaryzykować. A Erika i Julian rzeczywiście zdawali się być fajną parką. Gdyby to ich relacja była osią filmu, jestem pewna że też chętnie bym go obejrzała.