Gdyby nasi politycy byli tacy konkretni i treściwi,to życie w tym kraju stałoby się dużo prostsze :)
To ja też dodam od siebie swoje trzy grosze:
Ludzie, Hobitty, Elfy, Krasnoludy, Trolle, Orkowie, Magowie są dobrzy i źli, odważni i tchórzliwi, szlachetni i godni pogardy. [...] A najdziwniejsze jest to, że najczęściej wszystkie te cechy naraz goszczą w jednej tylko istocie. I dopiero wówczas jest on całością. Całością zarazem silną i słabą, godną szacunku i godną współczucia. Taki właśnie jest człowiek. Wielki i mały jednocześnie.
Bo coś takiego jak zbiorowa Natura Człowieka nie istnieje. Jest tylko natura pojedynczych, indywidualnych osób. Jeśli będziesz mieć swojego psa, po pewnym czasie będziesz mogła dużo powiedzieć o psach w ogóle. Ale gdy zaprzyjaźnisz się z jednym tylko człowiekiem, nadal nie będziesz nic wiedzieć o rodzaju ludzkim.
Człowiekowi zawsze się wydaje, że kiedyś było lepiej tak jak w przypadku Władcy Pierścieni i Hobbita. Chodzi mi o porównanie. To niekoniecznie prawda, bo nie umiemy docenić naszego dziś tak jak tego filmu
żal się kamilowi a nie mi. mnie takie teksty nie ruszają. weź sie za coś pożytecznego. ile razy można dostawać bana i ile można miec multi kont? powtarzam ci nie bądź kamilem stalkerem
No wiadomo, po co się produkować z recenzją, jak można wyrazić opinie w paru zdaniach.
Hobbit mógłby być porównywalny, gdyby go tak nie rozwlekli, ale w LOTR i tak jest więcej wątków i ciekawych, zróżnicowanych, niepowtarzalnych postaci, czego, szczególnie w tej ostatniej kwestii, niesamowicie brakuje w Hobbicie. Krasnoludy zlewają się w jedną masę, a cała ta podróż jest miałka i nudna.
Dla mnie Hobbit, robiony z mniejszą starannością (mam na myśli fabułę) chcieli zrobić tak żeby ludzie tylko to brali. Władca z kolei ma złożona fabułę i dlatego jest taki świetny.
Hobbit to była cienka książka i naprawdę zadziwiające jak zrobili z tego tak długi film. Poza tym i fabuła książki była plytsza. To książka dla trochę młodszych czytelników. Dopiero we Władcy Pierścieni Tolkien "rozwinął skrzydła". "Wladca Pierścieni" to dzieło dopieszczone w każdym szczególe. I to zarówno książka, jak i film.
Dokładnie. LOTR ma glębie, oglądałem kiedyś 3 części w krótkim czasie, przezycia niesamowite miałem. Hobbit to juz głównie rozrywka (aczkolwiek w dobrym wydaniu) i co tu dużo mówić - wtórność.
Cały ten wątek z zejściem do Mordoru buduje takie napięcie, że to jest niesamowite, po prostu mistrzostwo. Zresztą wątków tu jest co nie miara, które się spajają w tej częsci. Chyba muszę odświeżyć za niedługo, całość. Wybitny film.
Litości... Nawet nie ma czego porównywać. Hobbit(film) jest płytki i groteskowy. Jedzie na sukcesie WP i jest tylko taka śmieszna bajeczka w którą wpompowano masę kasy. Szczerze to nie spodziewałem się Jacksonie,że zrobi to aż tak źle :/ Doskonale wiedział,że to przyniesie grube miliony bo odnosi się do WP.
Chciałbym kiedyś dożyć ekranizacji np Dzieci Hurina :(
Szczerze, ja nie mam zastrzeżeń do hobbita ani do władcy pierścieni. To czy film się podoba jest kwestią gustu, akurat dla mnie film jest świetny, choć przyznaję iż pominął masę istotnych szczegółów. Mimo wszystko nie jest tragicznie
Od lat jestem fanem LOTR'a i mimo,że kocham to uniwersum to do Hobbita nie mogę się przekonać :/ Nie ma takiej wyjątkowej iskierki. No ale jest jak jest :)
Pustkowie Smauga (oczywiście hobbit) moim zdaniem bije na głowę wszystkie inne części hobbita jak i dwie pierwsze części LOTR-a, powrót króla jest na tyle dobry, że oba filmy są u mnie na równi
No co kto woli... Ja tam wole dobra historie i klimat - coś czego Hobbit moim zdaniem nie ma w ogóle. A efekty specjalne w ogóle mnie nie kręcą bo to zmora obecnego kina jak i gier. Ludzie widza fajne efekty i od razu dla nich film ma 10/10 bo są wybuchy i akcja... Strasznie smutne. Pozdrawiam.
No widzisz, wg mnie dorasta. Pewnie sądzę tak dlatego, że film oglądałem dawno, a Hobbita zaledwie 2 miechy temu
oglądałeś hobbita niedawno i chyba dlatego masz takie wrażenie. Ja na początku stawiałem Hobbita i WP w jednym rzędzie, ale to chyba tylko dlatego, że czekałem niecierpliwie na ekranizację Hobbita jak chyba każdy fan dzieł Tolkiena. Jednak Władca Pierścieni jest filmem nieporównywalnie lepszym od Hobbita. Hobbit jednak nie zachował klimatu WP.
Nekromanta21456 ha ha usmiałem sie mylisz sie strasznie porównujac władce pierscieni i hobbita na równi ze obie trylogie filmowe sa równie dobre zartujesz sobie teraz trylogia wladcy pierscieni niewazne czy druzyna czy dwie wieze czy powrót króla sa filmami 100 razy lepszymi od hobbita hobbit nie zachował tego ducha tolkiena tak jak WP Hobbit nie ma tego klimatu WP i w hobbicie wszystko komputerowo a w WP tworzono wiele scen efektami praktycznymi kostiumy orków miecze topory ubrania zbroje tarcze budynki detale itp i to jest super hobbit to nic w porównani z WP hobitta ogladałem z 10 razy trylogie a władce pierscieni ogladałem kazda czesc czy druzyna czy dwie wieze czy powrot króła kilkaset tysiecy razy tak naprawde władca pierscieni powrót króla ogladałem 546 razy w tym roku na cda wiem bo liczyłem i to wersje roszerzona co trwa 4 godziny
Tak lepszy ale to nie oznacza ze hobbit jest zły. Druzyna jest dużo lepsza od Niezwykłej Podróży. Pustkowie jest najlepsza z Hobbita i dorównuje Dwóm Wieżom. Bitwa Pięciu Armii nie jest taka zła jak wiele osób mówi ale mimo wszystko Powrót Króla był poważniejszy przez co bardziej przypadł mi do gustu.